hipokryta, hipochondyk, hipopotam

blog Mihała to miejsce zwykłe

miejsc zwykłych jest dużo

niedziela, 19 lutego 2012

młodsza volume II


Moja młodsza siostra skończyło dziś 20 lat. I chociaż zawsze będzie ode mnie młodsza, no i zawsze o te prawie równo 5 lat, to jednak mimo wszystko trudno mi uwierzyć, że moja mała siostra jest już taka dorosła. Gdy wyprowadzałem się ze Szczecina, Paulina miała 14,5 roku, chodziła do gimnazjum i oczywiście mieszkała z rodzicami. Teraz mieszka ze swoim chłopakiem w wynajmowanym mieszkaniu, ma pracę i sama płaci sobie za szkołę. Zupełnie nie wiem, kiedy się to wszystko stało. Nie stawia mnie to jako starszego brata w dobrym świetle. Przyznaję, że mało interesowałem się jej życiem. Jeszcze na moim pierwszym roku studiów było inaczej. Dwa razy zorganizowałem Paulinie przyjazd i pobyt w Warszawie. Pisaliśmy i dzwoniliśmy do siebie dość często. Wszystko skończyło się, gdy po pierwsze, dowiedziałem się, że siostra kabluje wszystko rodzicom, z którymi przecież nie mam dobrych stosunków, a po drugie, gdy zauważyłem, że Paulinie tak średnio na tym wszystkim zależy – sama z siebie się nie odezwie. Tylko że dopiero niedawno dotarło do mnie, że była dzieckiem i miała prawo nie łapać się w układach towarzyskich. Niestety dzieckiem już nie jest, a relację odbudować jest trudno. Na pewno nie pomaga odległość 512 km.

Zawsze powtarzam, że obok babci to właśnie siostra jest jedynym kochanym przeze mnie członkiem rodziny. Nawet będąc świadomym, jak mało o niej wiem i jak słaby mamy kontakt, szczerze ją kocham i pewnie wiele byłbym dla mnie zrobić, gdyby okazało się, że jest w potrzebie. Moja wyprowadzka z domu rodzinnego spowodowała, że cały ogrom negatywnych emocji ze strony rodziców skupiał się na niej. I okazało się, że jest piekielnie silna, w sumie to nawet silniejsza ode mnie. Ja po prostu z domu uciekłem na studia, ona nie miała takiej możliwości. Po pierwsze, bo była za młoda, po drugie, bo nie mogła i nadal nie do końca może wybierać w życiu wszystko, czego by tylko chciała. I choć nie zna o mnie całej prawdy, mam nadzieję, że wie, że cały czas trzymam za nią kciuka.

Z okazji urodzin – stu lat, siostra!

I moja siostra nie ma fejsbuka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz